wtorek, 2 kwietnia 2019

Malta jak... Polska

Przysłane w marcu prace konkursowe dotyczące podobieństw Malty i Polski stanowią niewątpliwy przykład kreatywności oraz znajomości przez uczniów geografii tych dwóch krajów. Poniżej kilka przykładów analogii znalezionych przez uczestników konkursu.
,,Malta jak...Polska”


 


Malta i Polska. Południowe państwo Europy i centralny kraj kontynentu. Klimat śródziemnomorski i umiarkowany. Język maltański, angielski i język polski.  Tak wiele różnic, kontrastów i dysproporcji. Czy między nimi znajdą się jakieś podobieństwa? Dla chcącego nic trudnego! Mimo, że Malta jest państwem wyspiarskim, a terytorium Polski znajduje się na stałym kontynencie,  można znaleźć kilka podobnych cech.



1. Dostęp do morza - źródło korzyści

Pierwszą, wspólną kwestią jest dostęp do morza obu państw. Jest to tak oczywistą i pierwszorzędną sprawą, że nie sposób o niej nie wspomnieć. Od razu nasuwa się ta  myśl, kiedy poszukujemy analogii. Sam fakt graniczności z morzem już jest wspólnym punktem. Pójdźmy o krok dalej i przeanalizujmy korzyści jakie z tego płyną.
Malta jest największą wyspą archipelagu Wysp Maltańskich, w którego skład wchodzą wyspy: Gozo, Comino, Manoela, Cominotto, Św. Pawła, a także mikrowysepki m.in.: Filfla, Fungus Rock, Halfa Rock. Jej terytorium otoczone jest wodami Morza Śródziemnego. Wyspy Maltańskie położone są w jego środkowej części. Ze względu na takie usytuowanie, Maltańczycy czerpią z tego wiele pożytku. Jedną z głównych  gałęzi gospodarki jest turystyka. Przynosi ona olbrzymie zyski. W 2017 roku uzyskano 1,7 mld dolarów dochodu. Dogodne warunki klimatyczne, przepiękne plaże, wybrzeża oraz śródziemnomorska kuchnia przyciągają co roku rzeszę odwiedzających. Urokliwe zatoki, plaże, wioski rybackie, sporty wodne, widok otwartego morza oraz różne atrakcje nadbrzeżnych miejscowości stanowią cel przybywających. W 2017 roku Maltę odwiedziło aż  2,3 mln turystów.
Malta może pochwalić się jedną z największych flot morskich na świecie. Posiada dobrze rozwinięty transport morski. Łączna ładowność statków i jachtów, które zarejestrowano pod banderą maltańską w 2015 roku, wyniosła 8,3 mln ton. Do lat 60. XX w., jedną z głównych, najważniejszych dziedzin gospodarki był przemysł stoczniowy. Po odzyskaniu niepodległości oraz w miarę postępowania globalizacji, przemysł ten stał się mało opłacalny, co doprowadziło do  zmniejszenia jego udziału w gospodarce.
Polska posiada dostęp do morza od północnej strony. Morze Bałtyckie wyznacza część jej północnej granicy. Wody Morza Bałtyckiego dają Polakom ogrom możliwości. Żegluga morska, przybrzeżna i śródlądowa jest bardzo dobrze rozwinięta. Polska Żegluga Morska posiada flotę składającą się z 59 statków o łącznej ładowności ok. 2,2 mln ton. Jeszcze pod koniec XX wieku, wizytówką Polski były stocznie. Straciły jednak na znaczeniu, a przemysł stoczniowy nie dominuje już w gospodarce. Obecnie trwają prace nad wznowieniem tego sektora. Turystyka jest jedną z najszybciej rozwijających się gałęzi na rynku. Nadmorskie kurorty, hotele cieszą się zainteresowaniem turystów. Dobroczynna działalność powietrza bogatego w cząsteczki jodu przyciąga gości z wielu zakątków Europy i świata. Nadmorskie miasta i miejscowości oferują odwiedzającym różnego rodzaju atrakcje i przyjemności: możliwość wizyty w oceanarium czy fokarium, rejs statkiem, spacery po przepięknych plażach, spróbowanie regionalnych przysmaków i potraw oraz wiele, wiele innych niespodzianek.













2. Polskie i maltańskie klify


Kiedy przyjrzymy się wodom morskim, falom, procesom  i ich efektom, zauważymy, że znów pojawia się pewne pokrewieństwo między wyżej wspomnianymi państwami. Proces abrazyjny, czyli podmywanie brzegu przez fale, powoduje powstanie okazałych, potężnych urwisk - klifów.  Malta słynie z wysokich, sięgających ponad 200 metrów, klifów. Polska także posiada wybrzeża tego typu. Nieokiełznana działalność morza kreuje nietuzinkowe, zjawiskowe formy.

Zarówno na samej Malcie, jak i na innych wyspach wchodzących w skład Wysp Maltańskich, znajdują się okazałe formy klifowych urwisk. Południowe brzegi wyspy są urwiste i strome. To właśnie w tej części państwa  mieszczą się najwyższe klify Malty  i Morza Śródziemnego - Dingli. Mierzą one ok. 250 metrów. Wzdłuż drogi, prowadzącej przez urwisko, rosną opuncje oraz różne gatunki traw.
Jednym z najpiękniejszych, urokliwych widoków na wyspach archipelagu maltańskiego, są te w okolicach  miejscowości Ta 'Sannat, na południowej stronie  wyspie Gozo. Strome, spadziste, skaliste klify znane pod nazwą Ta’ Ċenċ Cliffs, kryją czarujące, zachwycające krajobrazy. Stanowią także istotne obszary rozwoju wielu gatunków roślin np.: sagħtar (dziki tymianek), ħarrub (drzewo karobowe), eukaliptus oraz są miejscem siedlisk wielu gatunków ptaków takich jak: modrak (maltański ptak narodowy objęty ochroną), burzyk śródziemnomorski, burzyk duży czy pokrzewka okularowa. Na wyspach, znajdują się także inne klify, jednak równie okazałe i zjawiskowe, np: Sanap Cliffs (południowy - zachód Gozo), klify Zurrieq (okolice Blue Grotto).
 Mimo, że najbardziej charakterystycznym obrazem polskich wybrzeży są piaszczyste plaże, to występują także strome urwiska, klifowe wybrzeża. Stanowią popularną atrakcję turystyczną, ze względu na swoją nietuzinkowość oraz przepiękne widoki. Klif Orłowski, uchodzący za najpiękniejszy i najpopularniejszy w Polsce, to stromy brzeg morski Kępy Redłowskiej w Gdyni. Mierzy ok. 60 metrów wysokości i ok. 650 metrów długości. Jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc w Trójmieście. Przyciąga swoją atrakcyjnością tłumy turystów. Ze szczytu rozpościera się niesamowity widok na osuwiska, molo orłowskie, Mierzeję Helską i Zatokę Gdańską.                       
Innym, równie wspaniałym, okazałym i znanym klifem, jest ten, znajdujący się w Trzęsaczu. Swoją popularność zawdzięcza ruinom kościoła pw. św. Mikołaja. Świątynia została zbudowana w odległości ok. 1,8 - 2 kilometrów od brzegu morza. Jednak, w wyniku procesów abrazyjnych uległa zniszczeniu. Fale morskie podcinały brzeg, a z czasem doszło także do upadku ścian. Obecnie zachowała się tylko południowa ściana kościoła.










3. Kuchnia
Kuchnia maltańska ma z polską wiele wspólnego. Na pierwszy rzut weźmy znane w naszym kraju ciasteczka – Maltanki. Rzecz w tym, że te oblane polewą czekoladową herbatniki nie mają zbyt wiele wspólnego z oryginalnymi, maltańskimi ciastkami. Tamte są zazwyczaj upieczone z kruchego ciasta, w charakterystycznej formie ciemno jasnego okręgu lub po prostu polane z góry marmoladą – jak często możemy dostrzec takie również w naszych cukierniach?  Z polską kuchnią kojarzą nam się, popularne także w maltańskich potrawach, kozi i owczy ser oraz miód. Miód kupić możemy w wielu umiejscowionych na wyspie sklepach, jest on dodawany do większości ciastek. Gbejna to owczy ser, który podaje się świeży, podsuszony bądź doprawiony i jest specjalnością mniejszej, sąsiadującej z Maltą wysepki – Gozo. Koziego sera Maltańczycy używają chociażby do przygotowania jednej z popularnych zup soppa tal-armla. Poza tym, w kuchni maltańskiej króluje Fenek. Nie mylmy go tylko z lisem pustynnym, gdyż dla mieszkańców wyspy jest to królik. I tak na przykład potrawka z królika nosi nazwę Fenek biz-Zalza, a pasztet z niego zrobiony Torta tal-fenek. Miód, kozi i owczy ser, króliki - można więc stwierdzić, że kuchnia maltańska oddaje poniekąd smaki polskiej wsi.




Na koniec ciekawy fakt, że powierzchnia Malty, wynosząca 316km², bliska jest powierzchni Krakowa (327km²).

2 komentarze:

  1. Dodałabym jeszcze historię ORP "Kujawiak", który w czasie II wojny światowej zatonął u wybrzeży Malty. Wydobyty z wraku dzwon można oglądać w Muzeum Wojny w Valletcie. Jeżeli natomiast chodzi o plaże, to zdecydowanie wolę te bałtyckie. Na Malcie jest niewiele plaż piaszczystych, choć trzeba przyznać, że są urokliwe. A co do kuchni, to na pewno polecam ryby na wiele sposobów, serwowane w uroczych restauracjach w wiosce rybackiej Marsaxlokk oraz ciastka bajecznie kolorowe i słodkie, które można kupić na miejscowym targu.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.